niedziela, 4 czerwca 2017

JAK (NIE)PISAĆ BLOGA? BLOG CONFERENCE POZNAŃ 2017

Dziś kilka słów o jednym z głośniejszych wydarzeń w internetowym świecie czyli Blog Conference Poznań. Jestem świeżo po konferencji, która odbyła się w zeszłym tygodniu i naszło mnie kilka refleksji, którymi chciałabym się z Wami podzielić. Czy warto jeździć na takie spotkania? Czego się dowiedziałam?



Zacznę od tego, że w związku z wyjazdem do Poznania mój weekend zaczął się pobudką o 5.00. Wiem, że niektórzy wstają tak przez cały tydzień, jednak ja jestem typowym przykładem sowy i dla mnie za każdym razem jest to traumatyczne przeżycie. Człowiek zaczyna się zastanawiać, po co mu to było? ;)

Siedziałam spałam w pociągu, spałam siedziałam na wykładach, słuchałam prelegentów, tych wszystkich mądrych blogerów, którzy zaistnieli w tłumie. Tych wszystkich, którzy radzą nam jak odnieść sukces. I wiecie co? Tomek Tomczyk ma rację - to u nas na pewno nie zadziała. Nie ma złotej recepty na sukces, bo każdy musi dojść do niego sam. W innym przypadku będzie tylko kopią kogoś innego i zawsze tym drugim. Ja z całej konferencji na pewno wyniosłam pozytywną energię, jeszcze więcej planów do realizacji i trzy najistotniejsze dla mnie hasła.


PISZ. ALBO ZAMKNIJ BLOGA.
Nie ma Cię w sieci? Na blogu piszesz rzadko, a na maile odpisujesz jeszcze rzadziej? To pierwszy moment, w którym warto się zastanowić czy naprawdę chcesz zaistnieć w blogowym świecie. Konkurencja jest ogromna, więc dlaczego ktoś miałby na Ciebie czekać? Regularnie pisz takie treści, jakie sam chciałbyś przeczytać. I tyle. 

RÓB TO, CO KOCHASZ.
Nie pisz na siłę o hodowli pingwinów i nie wzoruj się na stylu Janiny tylko dlatego, że u niej to działa. Janina jest tylko jedna. Oryginalność za wszelką cenę, się nie sprzedaje, bo prędzej czy później czytelnicy to wyczują, a Ciebie zwyczajnie to zmęczy. Obserwuj innych, analizuj i wyciągaj wnioski, ale bądź sobą. Możesz pisać o wszystkim, ale jeżeli nie włożysz w to serca i nie będzie Ci to sprawiało frajdy, zapomnij o sukcesie.

BĄDŹ CIERPLIWY
Nie od razu będziesz mieć 5K obserwujących. Ja sama czułam się na konferencji jak mróweczka, bo z każdej strony słyszałam, że zaczynać współpracę i hajsy to "dopiero od 10 tysięcy". Więc, co ze mnie za bloger? W takim porównaniu moje statystyki to kompletna porażka i już dawno powinnam dać sobie spokój z blogowaniem. Tylko, że ja to uwielbiam! Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją i znakiem, że ktoś mnie czyta. I tak jak K., lubię lajki.


Na konferencji usłyszałam też wiele sprzecznych informacji. Właściwie to same sprzeczne informacje. Liczą się lajki. Nie lubimy lajków. Patrz na statystyki. Olej statystyki i nie przejmuj się. Na głównej ustaw profesjonalną zakładkę współpraca. Nie zakładaj jej wcale. Blog to cel. Blog to tylko kolejny krok. Nie współpracuj z agencjami i bądź niezależny. Dobry barter nie hańbi. I wiecie, co myślę?

BLOGOWANIE MA SENS, DOPÓKI ROBISZ TO, CO KOCHASZ.
Więc nie spinajmy się tak bardzo, róbmy swoje i rozwijajmy się!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...