Dawno nie było posta z serii #denko, dlatego dziś czas na kolejną porcję kosmetyków, które udało mi się skończyć. Część z nich pojawiała się już na blogu lub moim INSTAGRAM'ie, a o paru napiszę po raz pierwszy. Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii, zapraszam do czytania.
EVELINE / SOS NA ZASKÓRNIKI I PRZEBARWIENIA / ROZGRZEWAJĄCA MASECZKA OCZYSZCZAJĄCA DO TWARZY, SZYI I DEKOLTU / 7 ml
Maseczka, która nada się dla każdego typu cery z wyjątkiem bardzo wrażliwej o czym producent ostrzega na opakowaniu. Natychmiastowe działanie odczuwamy przez rozgrzanie maseczki po kontakcie ze skórą. Dla mnie było to bardzo przyjemne i relaksujące, zwłaszcza przy chłodach panujących za oknem :) Po 15 minutach zmyłam maseczkę chłodną wodą. Samą konsystencją przypomina bardziej peeling niż maseczkę, ponieważ jest gęsta i jakby ziarnista. Skóra była ładnie ujednolicona i oczyszczona, pory zwężone, a kolor ładnie wyrównany. W składzie znajdziemy olej rumiankowy, który nawilża, wygładza i koi podrażnienia oraz wyciąg z zielonej herbaty, to silny przeciwutleniacz, który chroni skórę. Z pewnością nie zauważyłam wygładzenia zmarszczek, które obiecuje producent, ale nawet mimo to zaliczam maseczkę do bardzo udanych. Przez swoje silne działanie z pewnością nie nada się do częstego stosowania, ale mam zamiar jeszcze do niej wrócić.
LUKSJA / REVIVE SHOWER POWER / POMEGRANATE & MARACUYA / 500 ml
Na temat tego żelu kilkakrotnie pisałam już na blogu, dlatego nie będę się powtarzać i odsyłam Was do starszych postów. Wersja z granatem i marakują pojawiła się w poprzednim poście z serii: DENKO#4, a całej serii poświęciłam osobny post TUTAJ. Na jesień marzy mi się nowy, cieplejszy zapach, może polecicie mi coś wartego przetestowania?
ISANA PROFESSIONAL / ODŻYWKA OIL CARE / WŁOSY ZNISZCZONE I SUCHE / 200 ml
Przyznam
się szczerze, że nie mam pojęcia dlaczego na tak długo zupełnie
zapomniałam o tej odżywce. Odkopałam ją z dna szuflady dopiero w momencie, w którym zrobiłam sobie zakupowy detoks i zaczęłam denkować zapasy. Pominęłam ją również przy tworzeniu TEGO posta o ulubionych odżywkach do włosów, a z pewnością powinna się tam znaleźć, bo jest moim numerem jeden wśród Rossmann'owych odżywek Isana. Jej znakomite działanie zapewnia skład, w którym nie znajdziemy
silikonów, a wysoko umieszczono olejek arganowy i olej z pestek śliwek. Jej zapach określiłabym jako neutralny, jest wyczuwalny ale ani nie przeszkadza, a ani nie jest nachalny. Wygładza moje włosy po same końce jak po użyciu najbardziej profesjonalnej prostownicy. Nadaje im piękny połysk. Jednocześnie nie obciąża włosów, ale ładnie unosi je u nasad, więc nie muszę obawiać się efektu przyklapnięcia i ciężkości. Jednocześnie ułatwia rozczesywanie i zapobiega elektryzowaniu się włosów. W dodatku jest naprawdę tania (a już śmiesznie tania w promocji) i łatwo dostępna. Znajdziecie ją w każdym Rossamannie.
SESA / SZAMPON PRZECIWŁUPIEŻOWY / LEMON & TEA TREE OIL / 400 ml
Jeśli chodzi o ten szampon mam naprawdę mieszane odczucia. To ten przykład kosmetyku, w którym samo wrażenie działa nie zostaje zepchnięte na drugi plan przez złe opakowanie. Szampon jest opisany jako przeciwłupieżowy, ale ja używałam go głównie ze względu na jego silne właściwości oczyszczające. Po umyciu włosy zawsze były ładnie uniesione u nasady, a oczyszczenie było wyraźnie wyczuwalne, włosy były sypkie i przyjemne w dotyku. Ułatwiał ich układanie oraz wyraźnie dodawał objętości. Niestety tutaj kończą się zalety. Spodziewałam się lekkiego, cytrusowego zapachu, a ten niestety był sztuczny, niesamowicie intensywny i zwyczajnie męczący. W dodatku konsystencja szamponu jest tak gęsta, że miałam problem wydobyć go z butelki przez mały otwór. Zrobienie tego mokrymi rękami zawsze kończyło się niesamowitymi akrobacjami. Przyznam, że nie miałam cierpliwości ani ochoty bawić się w przelewanie go do innego opakowania. Właściwie to z ulgą go zdenkowałam i raczej nie kupię drugi raz.
WELLNESS & BEAUTY / OLEJEK DO CIAŁA / OLEJ JOJOBA & MASŁO SHEA / 150 ml
Ten olejek pokazywałam Wam już TUTAJ w poście o olejach. Niestety mam dwie lewe ręce i już pierwszego dnia upuściłam butelkę i zepsułam pompkę :( Musiałam więc przelać olejek do innej butelki, bo opakowanie nie nadawało się już do użytku. Jeśli chodzi o samo działanie potwierdzam wszystko, co napisałam poprzednim razem: piękny zapach, łatwe wchłanianie, brak tłustej warstwy na skórze i nawilżenie. Skóra jest fenomenalnie miękka i wygładzona. Dla zainteresowanych wklejam przetłumaczony skład. Chociaż olej jojoba i masło shea znajdziemy po substancjach zapachowych to i tak świetny kosmetyk, naprawdę wart uwagi.
Skład: Olej z nasion słonecznika, Olej z Nasion Rącznika Pospolitego (Olej Rycynowy), substancje zapachowe, Octan tokoferylu (przeciwutleniacz), Masło shea, Olej z Nasion Bawełny, Olej jojoba, Olej migdałowy, Witamina E
(11.11.2015)
ZIAJA / OCZYSZCZANIE LIŚCIE MANUKA / ŻEL MYJĄCY NORMALIZUJĄCY NA DZIEŃ / NA NOC / SKÓRA NORMALNA, TŁUSTA I MIESZANA / 200 ml
Chociaż po pierwszych testach byłam z tego żelu bardzo zadowolona, to przy dłuższym stosowaniu okazało się, że ni do końca się polubił się z moją skórą. Jeśli chodzi o codzienne mycie twarzy wciąż nie udało mi się znaleźć ideału, bo moja cera jest jednocześnie wrażliwa i wymagająca. Żel nie jest złym kosmetykiem. Ładnie się pienił, oczyszczał i minimalnie zwężał pory. Nie zauważyłam jednak, by łagodził zaczerwienienia i podrażnienia. Z serii Liście Manuka testowałam też pastę, o której pisałam Wam TUTAJ. Niestety również się nie sprawdziła, więc widocznie moja skóra nie polubiła się z całą serią. Póki co dużo lepiej sprawdziła się u mnie emulsja Alterry, którą również znajdziecie w linku wyżej.
______________________________
Tyle kosmetyków udało mi się zdenkować do tej pory, a jak to wygląda u Was?
Stosowałyście któryś z nich? Co o nich sądzicie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
_________________________________________________
Masz do mnie jakiekolwiek pytanie?
Zadaj je proszę pod najnowszym wpisem.
Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz! ♡
Wszystkie komentarze zawierające autopromocję lub linki
reklamowe nie będą publikowane. Szanujmy siebie nawzajem!
__________________________________________________