niedziela, 26 lipca 2015

WYJAZDOWA KOSMETYCZKA W PIGUŁCE: AKTUALIZACJA

Witajcie po wakacyjnej przerwie! Wracam do Was wypoczęta, z ogromną porcją pozytywnej energii i zapałem do pisania. Muszę przyznać, że bardzo brakowało mi blogowania, chociaż ten krótki odpoczynek od internetowego szumu pozwolił mi się wyciszyć i całkowicie zrelaksować. Dzisiejszy post to uzupełnienie postu o mojej kosmetyczce wakacyjnej, który znajdziecie TUTAJ. Opowiem Wam, których produktów faktycznie używałam i jak się sprawdziły. Zapraszam do czytania.

fot. B.W.

MAKIJAŻ
_________________________________________________________ 

Dość szybko okazało się, że makijażowy "arsenał", który zabrałam ze sobą na wakacje, pomimo porządnej selekcji i tak był zbyt duży. Miałam ochotę odpocząć od codziennego malowania się i w efekcie ograniczyłam nakładane kosmetyki do absolutnego minimum.


BOURJOIS / COLOR BOOST / 07 PROUDLY NAKED
Wspominałam już, że od dłuższego czasu nie rozstaję się z tą kredką. Świetny kolor, znakomite nawilżenie i wygładzenie ust. Perfekcyjna.

MAYBELLINE / AFFINITONE / 03 LIGHT SANDBEIGE
Makijaż zaczynałam od nałożenia lekkiego, delikatnego podkładu. Dzięki niemu moja skóra była matowa przez cały dzień i nie świeciła się z powodu upałów. Kosmetyk ukrywał podrażnienia oraz zaczerwienienia. Dopiero na koniec wyjazdu, kiedy miałam lekko opaloną twarz kolor stał się minimalnie za jasny.

MAYBELLINE / LASH SENSATIONAL / WATERPROOF 
Ponownie miałam okazję przetestować działanie tej mascary w strugach deszczu, bo pogoda nad polskim morzem potrafi zmienić się w ciągu kilku sekund. Potężna ulewa złapała nad brzegiem Bałtyku tłumy plażowiczów. Po szybkiej ewakuacji sprawdziłam stan makijażu i tylko ten tusz był praktycznie w nienaruszonym stanie.


MAYBELLINE / COLOR TATTOO 24HR / 35 ON AND ON BRONZE
Tak naprawdę ten cień był jedynym, którego używałam. Nakładałam go palcem na powiekę i to w zupełności wystarczało. Trwałość tego małego cuda jest imponująca. Zero uszczerbków, zero poprawek w ciągu dnia. Trwałość, trwałość i jeszcze raz trwałość. Na pewno sięgnę po inne kolory.

BOURJOIS / PŁYN DO EKSPRESOWEGO USUWANIA WODOODPORNEGO MAKIJAŻU OCZU
W mojej kosmetyczce nie mogło zabraknąć płynu do demakijażu, który bez problemu poradzi sobie z wodoodporną mascarą. Ten sprawdził się wprost idealnie i bez trudu usuwał makijaż. Zostawia minimalnie tłustą warstwę, ale to raczej norma przy tego typu kosmetykach.


PIELĘGNACJA TWARZY
_________________________________________________________ 
W pielęgnacji twarzy postawiłam na trzy podstawowe kroki oczyszczanie, tonizowanie i nawilżanie. Zaledwie cztery produkty całkowicie wystarczały, by moja skóra dobrze wyglądała każdego ranka.


ZIAJA / LIŚCIE MANUKA / ŻEL MYJĄCY NORMALIZUJĄCY NA DZIEŃ I NA NOC / skóra normalna, tłusta i mieszana
Pierwszy krok to usuwanie pozostałości makijażu i oczyszczenie skóry. Właśnie takiego kosmetyku szukałam przez długi czas. Stosuję go rano i wieczorem, idealnie odświeża i przywraca skórze równowagę.

FITOMED / TONIK OCZYSZCZAJĄCY ZIOŁOWY SZAŁWIA LEKARSKA do cery tłustej
Kolejny krok to tonizowanie. Ten tonik znalazł się już TUTAJ w hitach czerwca, a mój zachwyt nad nim nie słabnie.

LA ROCHE-POSAY / WODA TERMALNA SPRAY 150 ml
Ostatni krok to nawilżanie, które zapewniały mi dwa kosmetyki. Pierwszy to mój absolutny must have w torebce czyli woda termalna. Najlepszą recenzją tego kosmetyku będzie opinia płci męskiej, bo jeśli podczas upału pada pytanie, czy mam jeszcze przy sobie ten śmieszny spray, to chyba o czymś świadczy, prawda?


AVA / AKTYWATOR MŁODOŚCI / HYDRANOV 100%
Tego żelu używałam zamiast kremu do twarzy. Świetnie sprawdza się w podróży, bo ma małą, kompaktową buteleczkę. Uwielbiam go za likwidowanie wszelkich zaczerwienień i podrażnień. Po żadnym kremie moja twarz nie jest tak nawilżona i wygładzona. Dzięki niemu poranki witam bez niespodzianek.

  
OCHRONA WŁOSÓW
_________________________________________________________
Bardzo często w ciepłe dni zapominamy, że nasze głowy i włosy również potrzebują ochrony. Podczas wakacji nie należy rozstawać się z nakryciem głowy i nawilżającym kosmetykiem. W przeciwnym wypadku ryzykujemy kondycją włosa i własnym zdrowiem!


L'OREAL / MYTHIC OIL
Tego olejku nie trzeba przedstawiać, bo stał się już kultowym produktem do pielęgnacji włosów. Odkąd go używam praktycznie nie zdarza mi się bad hair day. Idealny do ułożenia włosów, nawilżenia końcówek czy ochrony przed słońcem.

TANGLE TEEZER / COMPACT STYLER / BLACK
Drugi kultowy produkt, który również jest wszystkim dobrze znany. Na wyjazd zabrałam tylko wersję kompaktową, ze względu na część ochraniającą ząbki. Sprawdziła się idealnie i w zupełności wystarczyła.
 

PIELĘGNACJA CIAŁA I OCHRONA UV
_________________________________________________________ 
Bezpieczne opalanie i odpowiednia ochrona skóry to bardzo ważny punkt i planuję poświęcić mu osobnego posta. Musimy pamiętać, że tylko zastosowanie odpowiednich kosmetyków oraz rozsądek  zapewnią nam długotrwałą i piękną opaleniznę, a nasza skóra będzie nam wdzięczna.


ROSSMANN / SUN OZON / SOFT & LIGHT / SPF 30
Podstawą mojej pielęgnacji był balsam do opalania. Wybrałam SPF 30, ponieważ mam tendencję do opalania się na czerwono, a moja skóra jest wrażliwa na działanie promieni słonecznych. Dawniej sięgałam po jeszcze mocniejszą ochronę, ale obecnie praktycznie się przy niej nie opalam. Sam balsam ma lekką  i rzadką konsystencję, przez co jest niesamowicie wydajny. Bez problemu wystarczył na tydzień dla dwóch osób. Pachnie cudownie - orzeźwiającą i tropikalnie. W dodatku ma bardzo przyjemną cenę.

LIRENE / UTRWALAJĄCY ZŁOCISTY BALSAM PO OPALANIU / ZŁOTE DROBINKI
Ekspresowo nawilża skórę po ekspozycji na słońcu. Daje efekt maleńkich złotych drobinek, ale bez tandetnej tafli i dyskotekowego błysku. Jest subtelny i kobiecy, znakomicie podkreśla nawet bardzo delikatną opaleniznę.

ZIAJA / MASŁO KAKAOWE / EMULSJA DO TWARZY I CIAŁA / SKÓRA NORMALNA, SUCHA
Bardzo przyjemna i mocno nawilżająca emulsja. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy i mocno nawilża oraz zmiękcza skórę. Nuta zapachowa delikatnie różni się od mojego ulubionego masła kakaowego, o którym pisałam TUTAJ. Jeśli chodzi o poprawę koloru skóry, którą obiecuje producent, to nie zauważyłam specjalnej różnicy.


PIELĘGNACJA RĄK I PAZNOKCI
_________________________________________________________
Ponieważ wciąż waham się nad zrobieniem hybryd, a poza tym uwielbiam co trzy dni zmieniać kolor paznokci w mojej kosmetyczce nie mogło zabraknąć mini zestawu do malowania paznokci.


ROSSMANN / ISANA / ZMYWACZ DO PAZNOKCI BEZ ACETONU 50 ml
Znakomity, tani zmywacz, który bije na głowę niejeden z górnej półki. Dla mnie niezastąpiony od kilku lat. Pisałam o nim TUTAJ i TUTAJ.

BOURJOIS / LA LAQUE / NR 7 LYCHEERS
Za każdym razem gdy maluję paznokcie tym lakierem zachwycam się nim na nowo. W przypadku tego koloru naprawdę wystarczy jedna warstwa! Mogłabym używać go na okrągło.

SECHE VITE / TOP COAT / UTWARDZACZ I WYSUSZACZ
Znakomity top, który zdetronizował wszystkie dotychczasowe. Jeśli jeszcze go nie próbowałyście to koniecznie po niego sięgnijcie!


DOVE / KREM DO RĄK / DEEP CARE COMPLEX
To mój ulubiony krem z całej serii Dove. Używam go na noc, a rano moje dłonie są nawilżone i odżywione, do tego pachnie bardzo przyjemnie. Zużyłam już kilka opakowań i na pewno sięgnę po kolejne.


______________________________  

Napiszcie, które kosmetyki zabieracie ze sobą na wakacje. Czego nie może zabraknąć w Waszych kosmetyczkach? Podzielcie się opiniami w komentarzach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

_________________________________________________

Masz do mnie jakiekolwiek pytanie?
Zadaj je proszę pod najnowszym wpisem.
Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz! ♡


Wszystkie komentarze zawierające autopromocję lub linki
reklamowe nie będą publikowane. Szanujmy siebie nawzajem!
__________________________________________________