Do kosmetyków, które w krótkim czasie podbijają blogosferę podchodzę z pewną rezerwą. Tym bardziej, że oba produkty, o których mowa nie są żadną nowością w Rossmann'owej linii do włosów marki Isana. Produkty zwiększające objętość są dostępne w drogerii od dłuższego czasu, jednak dopiero niedawno zrobiło się o nich głośno i zewsząd słychać było głosy zachwytu. Kiedy ostatnio byłam w drogerii akurat trafiłam na promocję i każdy z produktów można było kupić za 4,99 zł. Stwierdziłam, że to dobry pretekst do przetestowania obu hitów i dziś podzielę się z Wami moją opinią.
O tym jakie są moje włosy pisałam już TUTAJ.W składzie produktów znajdziemy kolagen, ekstrakt z lilii wodnej oraz
witaminę B5, produkty są pozbawione sylikonu, który zazwyczaj jest odpowiedzialny za obciążenie i oklapnięcie włosów.
ISANA PROFESSIONAL / SZAMPON POWER VOLUMEN/ 250 ml
Szampon jest przezroczysty, w konsystencji i działaniu przypomina mój ulubiony Alterry z granatem. Zapach nie jest specjalnie wyróżniający się, określiłabym go jako neutralny. Bardzo dobrze się pieni, pozostawia włosy oczyszczone i ładnie odbite u nasady. Na samej długości włosów nie zauważyłam specjalnych zmian, chociaż cała fryzura dzięki uniesieniu przy skórze głowy wygląda na zdecydowanie lżejszą. Jedynie, co mi przeszkadza, to opakowanie - przy szamponach miękka tubka łatwo wyślizguje się z rąk i utrudnia dozowanie produktu.
ISANA PROFESSIONAL / ODŻYWKA POWER VOLUMEN/ 200 ml
Odżywka w połączeniu z szamponem dała bardzo dobry efekt. Włosy były sypkie, dobrze się układały i były przyjemne w dotyku. Odżywka ma ładny, delikatny zapach, który na moich włosach nie utrzymał się zbyt długo. Minusem jest bardzo rzadka konsystencja, przy pierwszym użyciu kosmetyk wręcz wylał się z tubki. Miałam jednak podejrzenia, że większy wpływ na zachowanie moich włosów miał szampon. Przetestowałam więc odżywkę przy użyciu kosmetyków, których działanie znam bardzo dobrze i okazało się, że faktycznie jej właściwości są przeciętne. Obecnie używam produktów, które w dużo lepszy sposób działają na moje włosy, więc ten nie podbił mojego serca.
Podsumowując: tym z Was, które mają problem z przetłuszczającymi się i oklapniętymi włosami
zarówno szampon, jak i odżywka mogą bardzo pomóc. Moje włosy wolą jednak
większą porcję nawilżenia niż oczyszczenia, dlatego odżywkę wymieniłabym
na inną. Teraz w Rossmannie jest promocja na całą linię Isany do włosów, więc gorąco polecam zakup, bo za kilka złotych można wybrać naprawdę dobre produkty.
______________________________
Stosowałyście fioletową Isanę? A może macie innych ulubieńców z tej serii?
Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
A ja używam pomarańczowej wersji, tej dla zakręconych ;-D
OdpowiedzUsuńMoje włosy bardzo lubią odżywkę. Nie posiadam jeszcze szamponu, ale pewnie skuszę się na promocję, cena jest bardzo przyjemna :-)
Pozdrawiam :)
Polecam, bo zwłaszcza w tej cenie warto kupić :)
UsuńMarie Velte, używałaś może kuracji z olejkiem arganowym z Isany? Takiej w złotym opakowaniu? Polecam ją wszystkim jako 'olejek' przed myciem włosów - OBŁĘDNIE pachnie i działa, ale... opakowanie 150 ml zbyt szybko się kończy... :(
OdpowiedzUsuńdla efektów warto :P
Używałam jej i faktycznie jest świetna. Problemem jest chyba rzadka konsystencja, mnie też bardzo szybko się kończy :)
UsuńJa używałam tej serii chyba ok 5 opakowań pod rząd, niestety przy dłuższym używaniu włosy się przyzwyczaily i trochę wysuszyły już nie były takie jak zawsze...
OdpowiedzUsuńRadzę nie używać tak długo żadnego produktu, bo faktycznie skóra, włosy czy ciało przyzwyczajają się. Ja zawsze używam minimum dwóch produktów naprzemiennie i jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby coś było nie tak.
Usuń